Dlaczego warto wdrożyć nową normę ISO dotyczącą akustyki biur na planie otwartym

W maju opublikowana została nowa norma ISO zawierająca wytyczne dotyczące akustyki biur na planie otwartym. Jednym z członków komisji, która opracowała normę jest Jack Harvie-Clark, założyciel brytyjskiej firmy konsultingowej Apex Acoustics. Udało nam się porozmawiać z nim na temat nowej międzynarodowej normy.

Po co nam norma regulująca kwestie akustyki w biurach typu open space?

„Bardzo trudno przekonać ludzi do tego, że akustyka jest ważna. Nie mamy powszechnie obowiązującej narracji na temat tego jak wyglądają dobre warunki akustyczne. Norma ma za zadanie uporządkować i ujednolicić narrację dotyczącą akustyki. Pokazuje czym charakteryzuje się komfortowe środowisko akustyczne i co należy zrobić, żeby je stworzyć. Rzeczywisty rozmiar problemów związanych ze złą akustyką biur uświadomiliśmy sobie w trakcie pandemii. Większość osób zdała sobie wtedy sprawę, że w domu potrafi pracować bardziej wydajnie. Dlatego jeśli chcemy zachęcić pracowników do powrotu do biur, musimy zapewnić im środowisko, w którym będą chcieli przebywać i w którym będą umieli pracować.”

Dla kogo przeznaczona jest ta norma? Kto ma obowiązek ją stosować?

„Nowa norma ISO bazuje na istniejącej normie francuskiej, która od pewnego czasu z powodzeniem stosowana była we Francji. Korzystają z niej nie tylko akustycy, ale także inni specjaliści z branży. Norma skierowana jest do wszystkich osób odpowiedzialnych za projektowanie, realizację, konserwację i eksploatację biur. Zawiera między innymi kwestionariusz, który pomaga ustalić jakiego rodzaju problemy z akustyką występują w biurze. Uzyskane na jego podstawie informacje można wykorzystać do poprawy warunków akustycznych bez ingerencji w pomieszczenie. Da się to osiągnąć lekko modyfikując układ biura lub sposób jego użytkowania, bądź uzgadniając zasady dotyczące zachowania przebywających w nim osób. Jeden z załączników poświęcony jest opracowaniu etykiety biurowej dla biur na planie otwartym. Nie jest to zbiór sztywnych zasad, tylko propozycje standardów zachowań, które mogą obowiązywać w przestrzeni wspólnej.”

Czyli norma skupia się nie tylko na kwestiach projektowych i technicznych, ale także behawioralnych?

„Załączniki mają wyłącznie charakter informacyjny. Są to narzędzia pomocnicze, które nie są wymagane z punktu widzenia zgodności z normą. Natomiast część normatywna dokumentu, która opisuje konkretne wymagania, dotyczy już ściśle akustyki pomieszczeń. Jednak być może załączniki uświadomią użytkownikom, że na poziom satysfakcji z warunków akustycznych w biurach na planie otwartym w dużej mierze wpływają czynniki niezwiązane z samą akustyką pomieszczeń.”

format_quote

Wymagania w zakresie warunków akustycznych uzależnione są od wykonywanych czynności.

Jack Harvie-Clark

Norma wprowadza różne kategorie przestrzeni biurowych na planie otwartym w zależności od rodzaju wykonywanych aktywności. O jakich aktywnościach mowa?

„Jest to jedna z najważniejszych nowych koncepcji wprowadzonych przez normę. Wymagania w zakresie warunków akustycznych uzależnione są od wykonywanych czynności. Rodzaje aktywności zdefiniowane w normie to:

  1. Pusty obszar – funkcja nie jest jeszcze znana
  2. Rozmowy telefoniczne i wideokonferencje – nacisk głównie na komunikację zewnętrzną
  3. Przede wszystkim praca zespołowa – komunikacja werbalna z osobami przy sąsiednich stanowiskach.
  4. Przede wszystkim praca indywidualna – ograniczona komunikacja z osobami przy sąsiednich stanowiskach.
  5. Recepcja – przyjmowanie osób z zewnątrz.
  6. Strefy wielofunkcyjne – obszary, w których wykonuje się dwa lub kilka rodzajów aktywności.

W typowym biurze, o ile nie jest to na przykład call center, odbywa się wiele różnych czynności. Ludzie skupiają się na pracy indywidualnej, pracują przy wspólnych projektach, prowadzą spotkania lub rozmowy telefoniczne – w różnych proporcjach i o różnych porach. Natomiast w tradycyjnym biurze na planie otwartym wszystkie te aktywności odbywają się w tej samej przestrzeni i w tym samym kontekście. Jeśli uda nam się w wystarczającym stopniu oddzielić od siebie różne rodzaje czynności, żeby pracownicy nie przeszkadzali sobie nawzajem, stworzymy bardziej przyjazne warunki dla osób, które potrzebują spokoju do pracy w skupieniu. Dla każdego z różnych rodzajów aktywności norma określa wymagania dotyczące parametrów lub wartości natężenia mowy w odległości 4 metrów oraz przestrzennego zaniku dźwięku mowy. Podaje również wartości docelowe dla poziomu hałasu otoczenia podczas użytkowania. Na ich podstawie można ustalić wysokość ekranów i klasę pochłaniania dźwięku.”

Czy normę można zastosować w przypadku modernizacji akustycznej, czy też jest ona przeznaczona głównie dla nowych projektów i budynków biurowych?

„Zdecydowanie można stosować normę przy projektach modernizacyjnych. Można z niej korzystać na wiele sposobów. Na przykład przyjmując wartości docelowe dla dźwięków otoczenia jako kryteria porównawcze. Można zmierzyć poziom natężenia dźwięku w biurze i porównać go z wartością docelową, aby sprawdzić, czy mamy problem z hałasem. Można także skorzystać z kwestionariusza, aby dowiedzieć się jakiego rodzaju problemy z hałasem występują w danym biurze i odpowiednio je przeprojektować lub umiejętniej wykorzystać przestrzeń.”

Czy trzeba być akustykiem, żeby zrozumieć i umieć stosować tę normę?

„Raczej tak. Albo zaangażować do udziału w projekcie akustyka. Zasadnicza treść normy koncentruje się na różnych parametrach akustycznych pomieszczeń. Tylko akustyk jest w stanie naprawdę obliczyć wszystkie potrzebne wartości. Ale z pewnością nie trzeba być akustykiem, żeby korzystać na przykład z kwestionariusza”.

Czy norma wiąże się z kosztami certyfikacji i audytów?

„Nie, jest to norma projektowa, która nie wiąże się z żadnymi innymi kosztami poza kosztem zakupu samej normy. Nie słyszałem jeszcze o nikim, kto starałby się o certyfikację zgodności z tą normą i nie spodziewam się, żeby miało się to zmienić. Jest to po prostu narzędzie zawierające wytyczne dotyczące zapewnienia dobrej akustyki w biurach”.

Prezentując normę na konferencji branżowej powiedział Pan, że systemy maskowania dźwięku to najbardziej kontrowersyjna kwestia, jaka została w niej poruszona. Dlaczego i co mówi na ten temat sama norma?

„Maskowanie dźwięku to metoda ograniczania zrozumiałości mowy bez wpływu na akustykę pomieszczenia. Zdania na temat tego, czy systemy te są niezbędne czy niedopuszczalne, są bardzo podzielone. Przedstawiciele Francji uznali, że nie działają. W rezultacie doszli do wniosku, że należy z nich zrezygnować. Natomiast w Stanach Zjednoczonych rzadko projektuje się biura pozbawione systemu maskowania dźwięku. Jednak wszystkie liczby i wartości podane w normie opierają się na założeniu, że w pomieszczeniu nie ma systemu maskowania dźwięku. Ostatecznie norma doczekała się aneksu zawierającego omówienie systemów maskowania dźwięku”.


O czym należy pamiętać rozpoczynając proces wdrażania tej normy?

„Należy podejść do tego poważnie. Potraktowanie normy jako uniwersalnego szablonu nic nie da - trzeba wziąć pod uwagę konkretne potrzeby akustyczne pracowników. Nie wystarczy zastosować się do ogólnych wytycznych, żeby uzyskać zadowalający efekt. Należy przeanalizować funkcje przestrzeni i sposób użytkowania biura. Tutaj właśnie z pomocą przyjdzie nam norma, w której znajdziemy przydatne narzędzia.

 

Więcej informacji na temat nowej normy ISO 22955:

ISO website
Acoustic Bulletin article
YouTube video: